WYMYSŁÓW

MAX

Jak dowiedziałem się u lekarza wet. Janusza Cieśli, pies jednak NIE BYŁ w tym roku szczepiony przeciw wściekliźnie. Obecnie zwierze znajduje się pod obserwacją tegoż weterynarza.

Informacja o tym, że pies nie jest szczepiony ukazała się na stronie internetowej na samym początku. Zmieniłem ją pod wpływem nacisków osoby związanej z właścicielami psa, która twierdziła, że publikowana przeze mnie informacja jest bezpodstawnym kłamstwem.
Okazało się, że kłamcą jest ktoś inny. Domagam się przeprosin, ponieważ moja działalność została skrytykowana i określona jako nierzetelna.

Poniżej przedstawiam wyciąg z praw prasowego i przepisy, którym podlegają działania osoby, która wpłynęła na zmianę zamieszczonej informacji.

USTAWA
z dnia 26 stycznia 1984 r.
Prawo prasowe.
(Dziennik Ustaw z 7 lutego 1984 r.)
Rozdział 7:
Art. 43.
Kto używa przemocy lub groźby bezprawnej w celu zmuszenia dziennikarza do opublikowania lub zaniechania opublikowania materiału prasowego albo do podjęcia lub zaniechania interwencji prasowej podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Art. 44.
1. Kto utrudnia lub tłumi krytykę prasową o podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.
2. Tej samej karze podlega, kto nadużywając swego stanowiska lub funkcji działa na szkodę innej osoby z powodu krytyki prasowej, opublikowanej w społecznie uzasadnionym interesie.

Źródło:
[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Nareszcie jakies konkrety!!!! Pies nie byl szczepiony - to juz zostalo SPRAWDZONE i przekazane. Ale teraz druga sprawa - są dwa wątki w tym serialu : "dotkliwie pogryziona" czy "obrażenia były niegroźne " ????? To zasadnicza roznica, a wyjasnienia brak....Bedzie ciąg dalszy???

Ruda · Gość

co za gorąca dyskusja!

gość · Gość

post nr.4 dla mnie nie ważne jest czy dotkliwie pogryziona czy nie,Nie powinna być wcale pogryziona ,ani ona ani nikt inny.To była osoba dorosła -co by było gdyby to było dziecko?

joka · Gość

Przygladam sie dyskusji na forum i wlasnym oczom nie wierze.Tak zazartych sporow i wymiany pogladow jak Wymyslow Wymyslowem to juz chyba od 1985 roku nie bylo. I takiego "co by bylo" tez nie.Faktem jest ,ze jako osoba rzadko bywajaca w Wymyslowie obserwuje przedziwne zjawisko posiadania psow i to psow nie jak to dawniej bywalo na lancuchach dlugosci 50 cm ,uwiazanych przy ciasnawej budce obok wiecznie pustej blaszanej miski,ale psow monstrualnych rozmiarow typu rotwajlerowilczbokser.Te psinki,"malenstwa",zazwyczaj pilnuja klaty wielkosci 1,50mX1,00 m(w ktorej stoi blaszana,pusta miska),zeby jej ktos wlascicielowi z podworka nie ukradl.O tak,czasy sie zmienily.Mamy internet i forum dyskusyjne ,na ktorym mozemy wymieniac swoje poglady i mamy nawet mnostwo osob,ktore na to forum zagladaja.I musze jeszcze powiedziec,ze w zadnej ze znanych mi miejscowosci nie ma takiej niefrasobliwej postawy wobec czworonogow.O spacerze nie moze byc mowy ,bo co i rusz mozna sie narazic na atak jakiegos cudownie oswobodzonego z klaty psa.Nie jestem psychologiem zwierzecym (jest taki zawod),aby moc przewidziec ,co w glowie takiego Azorka albo Perelki zaswita i czy moze moja lydka lub nogawka spodni nie zostanie zadoscuczynieniem za jego niewygody i doznane krzywdy.Takze nieszczepienie psow uwazam za niefrasobliwosc wlascicieli.Jesli juz decydujemy sie na zwierze badzmy za nie odpowiedzialni.Drogi administratorze:dobrze ,ze sprostowujesz swoje informacje i nanosisz poprawki.Dzieki temu dyskusje sa bardziej zajadle.Uwazam Twoj pomysl z forum za bardzo dobry.Tak trzymac i nie daj sie skolowac .

Gość

W konkursie na najlepszy post - zdecydowanie wygrała joka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Czekam na nastepne! Smile

))

radoc

faktycznie, dyskusja wrze jak za najlepszych czasów przy serku bieluchu na poprzednim forum. i fajnie Laughing

chciałem tylko prosic, by piszący posty używali jakichś nicków, a najlepiej gdyby zalogowali się się na forum. wtedy będzie widadomo kto z kim pisze. kolejne posty napisane przez "gościa" - pewnie to znowu zupełnie inna osoba. uzywanie nicków bardzo ułatwi nam życie.

pozdrawiam

joka · Gość

Nie pisze na forum po to,zeby dostac nagrode Pulizera (jest taka, za tworczosc literacka,a do takiej moje wypociny nie naleza).Pisze po to,aby wreszcie obudzic w naszych mieszkancach chocby odrobine odpowiedzialnosci za siebie i swoj "dobytek".Pamietam przypadki ,kiedy pies pewnych panstwa mieszkajacych w Wymyslowie oskarzany byl o "picie wody z kaluzy sasiadow i wydeptywanie trawy przed ich brama",co bylo duzo mniejszym uchybieniem niz "czynny napad na kilkuosobowa grupe przechodniow".Czyzby ludzie zrobili sie wraz z wejsciem do Europy i tak powszechnym dostosowywaniem sie do norm i przepisow europejskich w pewnym sensie ignorantami,zeby nie powiedziec sabotazystami?No,no,przeciez nie o to chodzi.W krajach sasiednich mieszkancow czeka kara za niedostosowanie sie do ogolnie przyjetych norm i przepisow i na wszystko jest odpowiedni paragraf (nawet wielkosc znaczka z imieniem czworonoga jest scisle okreslona),ptactwo domowe pozostawalo w zamknieciu w trakcie kwarantanny przeciwgrypowej(ptasia grypa).U nas we wsi natomiast okazalo sie ,ze nagle nikt sobie z tego nie robil problemow i kur tudziez innych nielotow nie zamykano.Dlatego nalezaloby sie zastanowic,gdzie lezy pies(piesek?a jaka rasa?) pogrzebany?

Monika · Gość

stkawa · Gość

Jestem od niedawna nowym mieszkańcem WMSW i tez posiadam psa to co sie stało w Wigilie wymaga głebokiego przemyslenia włascicieli czworonogów duzych i małych.Jeżeli sie dobrze orientuje to agresor przebywał w kojcu 2x2m i nie za bardzo byl dobrze traktowany i to prawdopodobnie lezy u podłoża tej tragedii.( pies zdziczał).Moja rodzina od zarania zawsze posiadała psy(czasami kilka naraz i róznej wielkosci i rasy) i nigdy powtarzam nigdy nie zaatakowały one człowieka.Chyba ze człowiek zaatakował je to wtedy w obronie własnej ale były to jednostkowe sytuacje.Psy zawsze były traktowane jak najlepszy przyjaciel i to powodowało odwzajemnienie tego odczucia. Aktualnie mam trzy psy jednego tu w WMSW i dwa na warsztacie w Siemianowicach śl. Ten w WMSW to duży owczarek Kaukazki na którego musiałem otrzymać zezwolenie ( bez kłopotu bo od 30 lat posiadam psy i nigdy nie było żadnych incydentów).Zauwazyłem ,iż niektórzy ludzie z WMSW bardzo różnie reagują na mnie z psem na spacerze: jedni wręcz uciekają inni z ciekawościa a jeszcze inni chcieliby go pogłaskać. Moj pies jest młodym psem ma 1i 3miesiące i uwielbia sie bawić i być drapanym, nie ma w nim wrodzonej broń Boże wyuczonej agresji ale jak robi sie ciemno to zaczyna pilnować obejscia no i szczeka i warczy na przechodzacych (o dziwo nie na wszystkich), awracając do tematu współczuje poszkodowanej a winnym nalezy sie kara( myśle o włascicielu psa).I mam nadzieje że był to incydentalny przypadek .POzdrawiam stkawa

radoc

joka · Gość

Popieram w pelni Monike i Radoca.Nie mozna bagatelizowac nieodpowiedzialnosci.Posiadanie czworonoga wiaze sie takze miedzy innymi z obowiazkowym szczepieniem przeciw wsciekliznie.Takie szczepienie zostalo kiedys na [link widoczny dla zalogowanych] ciekawie w formie reportazu zdjeciowego pokazane.Ludzie ,jesli macie taka wygode i lekarz sam sie do was fatyguje ze szczepionkami,wykorzystajcie to,zeby pozniej nie bylo takich systuacji jak w zeszlym tygodniu.A winni zaniedbania tego obowiazku niech sie wreszcie przyznaja do winy i okaza choc odrobine skruchy i pokory(nie mam tu na mysli psa,bo on juz swoje odcierpi).

radoc

Przy tej sprawie przypomniało mi się znowu coś, co zawsze wraca, kiedy na stronie dzieją się jakieś kotrowersyjne rzeczy (np. dyskusja o klanie fartuchowym czy zdjęcie naszego kolegi świętującego weekend majowy). Otóż w Wymysłowie nie ogląda się strony, tylko się o niej mówi: że to niby jest tam coś, i że ktoś tam coś napisał. Tak robią ludzie, którzy nie mają Internetu lub nie mają wystarczającej wyobraźni, żeby zajrzeć i sprawdzić co i jak. 27 stycznia mówiono o tym, że Bartek napisał na stronie, że pani od psa nie ma na szczepienie, a ma na fryzjera. Otóż wiadomo, że nie zrobił tego Bartek, tylko ktos inny. I że nie na stronie, tylko na forum strony.
Ludzie, nie opowiadajcie głupot o stronie, skoro nie macie o tym zielonego pojęcia! Jeżeli nie rozróżniacie strony od forum, popytajcie albo poszukajcie o tym informacji. Mam juz dość niestworzonych plotek o tym, co to jest na stronie...
Przypomnę, że najgłupszą do tej pory plotą było to, że ktos nagrywa filmy z paniami z klanu fartuchowego i publikuje je w Internecie Twisted Evil

debilizm do kwadratu!

Gość

Szkoda że film z paniami z klanu fartuchowego został tak szybko zdjęty z forum. Głośno o nim było ale niestety nie miałem okazji go zobaczyć? A może panie same go nakręciły i usuneły nie pozostawiając najmniejszych śladów?
A wracając do forum i do strony: U na na wiosce juz tak jest ze jak sie ktos cos dowie to pierwszą czynnością jest przekazanie tego co sie dowiedziało bez wcześniejszego sprawdzenia wiarygodności danej informacji. A już najbardziej irytuje ludzi jak Max napisze prawdę. Nie potrafią tego znieść!! Wtedy od razu bunt ludu! A może zanim coś się napisze nieprzemyslanego należałoby się zastanowić?
Pozwólmy Bartkowi wykonywać jego robotę bo jest w te "klocki" naprawde dobry!

gość · Gość

niestety ludzie czytają bez zrozumienia a słyszą to co chcą usłyszeć tak to już jest.Jeden powie a drugi b i wychodzi abecadło.
Szczęśliwego Nowego Roku,by był lepszy nie gorszy i może naszym drogowcom życzyć należy aby ich znowu zima nie zaskoczyła.